Woodstock

Viccis

Przystanek Woodstock – festiwal muzyczny organizowany przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy z pieniędzy uzyskanych od sponsorów oraz z odsetek bankowych naliczanych na zgromadzone na kontach pieniądze zebrane podczas finałów.

Nazwa "Przystanek Woodstock", jak o niej mówi Jurek Owsiak, wyrosła z legendy festiwalu w Woodstock i atmosfery epoki dzieci kwiatów. Natomiast słowo "przystanek" nawiązuje do popularnego serialu telewizyjnego "Przystanek Alaska".

W założeniu impreza ta jest podziękowaniem dla wolontariuszy za ich pracę, w szczególności podczas finałów. Festiwal jest w całości bezpłatny dla widzów, natomiast artyści grający podczas kolejnych edycji dostają zwrot kosztów za przyjazd na festiwal – symboliczne 100 złotych na osobę.

Festiwal przyciąga również wielu Niemców, zapraszane są niemieckie zespoły, a nad obywatelami tego kraju sprawują pieczę niemieccy policjanci i służby medyczne.

Info w Wikipedii.

No właśnie, Woodstock! Przeważnie Żary, Szczecin i teraz Kostrzyn nad Odrą ;D Słyszałam, że moi rodzice często tam bywali, szczególnie mój ojciec. Kiedy napisał mi w te wakacje, że zabierze mnie do " sanktuarium w Kostrzynie ", to wyśmiałam go i powiedziałam, że wolę robić coś lepszego. Okazało się, że chciał zabrać mnie na Woodstock. Wtedy dowiedziałam się co to za bajer i cóż, pojechałam ;) Wspaniałe wspomnienia, nie do przebicia. Ci ludzie, ta atmosfera. Zero zmartwień. Takie przygody mi się przydarzyły, że głowa mała! Np. zatrzaśnięcie kluczyków w samochodzie ;) Ahh. Cudownie było.
A Wy, byliście? Macie zamiar? ;D

W tym roku możliwe, że też mnie zabiorą ;D

Tak, na tym zdjęciu ja przy samochodzie leję się z czegoś ;)
[link widoczny dla zalogowanych]

Po prawej mój ojciec, a obok mój wujek ;)
[link widoczny dla zalogowanych]

Tak, byłam tam XD Cała spocona ;x
[link widoczny dla zalogowanych]

Kitty

zawsze chciałam tam pojechać ale jak już niektórzy wiedzą mam z lekka nienormalnych rodziców więc to nie wchodziło w gre
przenosze do imprezek

traxian

łeł.. nie byłam.. atmosfera podobno swojska jest XD
Chciałabym sobie pojsc tam zobaczyć jak jest XD

Sadsomoko

Taaak, moja matka jako hippis to kocha.^^ Mói, że każdy ma swoje miejsce tam i wszyscy są przesympatyczni.